Kerstin Gier i "Druga księga snów" ;) [9]

„-Nie obiecuj mi niczego, czego nie będziesz mógł dotrzymać."
 ~Kerstin Gier; "Silver. Druga księga snów"


Hejka!
      Jak wspominałam w ostatnim poście dotyczącym twórczości Kerstin Gier, zamierzałam przeczytać kolejne części trylogii „Silver”. Dzisiaj chciałabym napisać Wam o jej drugiej części, czyli „Drugiej księdze snów” ;).


Tytuł: „Silver. Druga księga snów"
Autor: Kerstin Gier
Wydawnictwo: Media Rodzina
Ilość stron: 407
Moja ocena 8,5/10

          To, o czym jest ta trylogia, pisałam w poprzednim poście, więc aby nie zdradzać zbytnio fabuły tym, którzy nie czytało, nie mogę dokładnie napisać, czego ona dotyczy :). Jedno na pewno mogę powiedzieć – jest to kontynuacja losów Liv oraz jej rodziny i znajomych.
         Wiem, że dla niektórych osób czytanie o tym jaka to piękna i cudowna jest okładka może być przynudzające (:P) to jednak muszę dodać od siebie parę groszy na ten temat. Jest ona równie ładna, jak poprzednia. Niebieskie tło może sprawiać wrażenie uspokajające, jednak jak zaznaczyłam już wcześniej, wydarzenia tej książki bardzo trzymają w napięciu. Tym razem osoba projektująca okładkę także nie szczędziła sobie małych elementów nawiązujących do fabuły. Z mojej strony wielki pokłon dla tejże osoby :D.
       Ta część zachwyciła mnie jeszcze bardziej niż pierwsza, co na początku uważałam za nie możliwe ;). Akcja co raz bardziej trzyma w napięciu, pojawia się więcej problemów w życiu bohaterów, zarówno ze strony prywatnej, jak i snów, przez co również dowiadujemy się o nich dużo. Książka wciągnęła mnie tak bardzo, że nie mogłam się od niej oderwać. Czasem nawet traciłam poczucie czasu oraz rzeczywistości :P. Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić to sposób w jaki autorka przedstawia główną bohaterkę, której zachowanie jej trochę zbyt dziecinne jak na swój wiek (16 lat ;)). Jednak ludzie są różni :).
        Jak zwykłam pisać o przekazach w książkach w ostatnim akapicie, tak i dzisiaj coś dodam. Oczywiście oprócz tego, co pisałam pod pierwszą częścią, uważam, że każdy jest człowiekiem i każdy może popełniać błędy oraz ich żałować.

"Prawdziwym błędem jest błąd popełnić i nie naprawić go"
                                                                              ~ Konfucjusz
Takim akcentem się żegnam ;).
Bookomaniaczka :*
PS: W najbliższym czasie pojawi się post o trzeciej części trylogii „Silver” ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polub mnie na Facebook'u