„Pokonane trudności są zdobytymi szansami.”
~
Winston Churchill
Witam po dłuższej przerwie ;)!
Z pewnych powodów w ostatnim
czasie na blogu nie pojawiały się na
blogu wpisy. Mam nadzieję, że uda mi się to jakoś zrekompensować ;). Niedawno
pisałam o kilku książkach, z których
miałam się wrażeniami. Dzisiaj chciałabym zająć się jedną z nich, a mianowicie
drugą częścią trylogii Jamesa Dashnera – „Więzień labiryntu. Próby ognia”
Tytuł: „Więzień labiryntu. Próby ognia"
Autor: James Dashner
Wydawnictwo: Papierowy księżyc
Ilość stron: 420
Moja ocena: 8,5/10
Druga część „Więźnia labiryntu”
opowiada o losach bohaterów po wyjściu z labiryntu. Muszą się oni zmierzyć z
wieloma przeszkodami, nierzadko śmiercionośnymi. Ich wzajemne zaufanie oraz
przyjaźnie zostają wystawione na próbę przez chęć przeżycia.
Książka, tak jak jej poprzedniczka, zachwyciła mnie.
Napięcie, które trzyma o pierwszej do ostatniej strony, sprawia, że czytelnik
nie może się oderwać od książki. Nie jest to książka dla osoby o słabych
nerwach – nierzadko pojawia się tam śmierć, a jak pisałam przy poście o
poprzedniej części James Dashner lubi opisywać sytuacje ze szczegółami ;).
Przeczytałam ją bardzo szybko. Fabuła jest zbudowana tak, aby zaskoczyć
czytelnika. Po raz drugi ukłony dla autora za taką wyobraźnię ;P.
Powtarzam się, mówiąc, że ta książka jej inna, jednak
słuchając ostatnio melancholijnej muzyki (której bardzo lubię słuchać :P)
uświadomiłam sobie, dlaczego tak sądzę. Książka, w przeciwieństwie do innych,
które czytałam, nie kończy się cud – miód pięknie. Pokazuje prawdziwe życie, w
którym nie wszystko zawsze kończy się happy endem. Pokazuje to, ile trzeba
poświęcić, aby przetrwać – aby zrealizować swój cel. Pokazuje, jak chęć władzy i
przetrwania może zmienić człowieka oraz to, że w życiu nie wszystko zawsze jest
czarno – białe.
Podsumowując :)
:
„Życie byłoby miłe, gdyby wszystko było słodkie.
I sama sól jest gorzka, ale trochę soli do potrawy nadaje smak.
Trudności są solą życia.”
~
Robert Baden-Powell
Tak jak ostatnio kończę swój wywód cytatem. Także
polecam gorąco tak, jak część pierwszą ;).
Bookomaniaczka :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz