Alyxandra Harvey - "Córka medium" [15]

 "Bez końca powtarzasz, że mnie kochasz.
Udowodnij to."
~ Alyxandra Harvey - "Córka medium"

Witam!

        Przybywam dzisiaj do Was z książką autorstwa Alyxandry Harvey. Pisarki znanej głównie z pisania książek o wampirach z nutką romansu oraz podobno mieszkającej w starym wiktoriańskim domu w Ontario. Dlaczego dwa zdania o niej tytułem wstępu? Otóż nigdy o tej autorce nie słyszałam, nawet w Internecie niewiele o niej piszą. Książkę "Córka medium" wypożyczyłam z biblioteki niejako z braku laku. Ta pozycja jest chyba jedną z niewielu tej autorki, która nie jest o wampirach (na szczęście ;P) i pomimo początkowej niechęci, pozytywnie mnie zaskoczyła :).




Tytuł: "Córka Medium"
Autor: Alyxandra Harvey
Wydawnictwo: Akapit Press
Ilość stron: 320
Moja ocena: 9/10

        Książka opowiada historię 16 - letniej Violet Willoughby, której matka jest fałszywą medium. Przez doświadczenie życiowe związane ze wszystkimi zjawiskami paranormalnymi, dziewczyna bardzo sceptycznie podchodzi do tych tematów. Tym bardziej trudno jej uwierzyć, że nękający duch zmarłej dziewczyny jest prawdziwy oraz że nie spocznie, póki jej morderca nie zostanie ukarany.
         Pierwszą rzeczą, która mnie zaskoczyła tuż przy otwarciu książki, była data - 1865 rok - przy
słowie "Prolog", a następnie 1872 przy pierwszym rozdziale. Biorąc tą książkę do ręki, nie spodziewałam się, że wydarzenia będą dziać się w XIX wieku. Muszę jednak przyznać, że jak dla mnie, nie był to najgorszy pomysł. Zwyczaje oraz sam fakt "cofnięcia" się w czasie nadawał książce uroku. Zwyczaje poślubiania bogatych mężczyzn dla pieniędzy, nieliczenie się z prawdziwymi uczuciami czy wszechobecna wiara w duchy, sprawiały, że książka różniła się, w pozytywny sposób oczywiście, od innych napisanych w naszych czasach.
          Nie należy zapomnieć o wątku głównym, który mnie bardzo zaciekawił. Przez poszukiwania mordercy główna bohaterka doświadczyła wiele przygód, które przeplatały się z wątkiem miłosnym. Sprawiło to, że nie mogłam się oderwać od książki.
        Pomimo, że na początku chciałam odłożyć tą książkę, zdecydowanie nie żałuję, że ją przeczytała. Jedyną rzeczą, z której jestem niezadowolona to brak kontynuacji :P.
             Szukając idealnego cytatu na zakończenie, znalazłam wypowiedź głównej bohaterki, która jak najbardziej odnosi się również do mnie, jaki reszty książkoholików.

"Byłby ze mnie marny szpieg - pierwsza osoba, która podałaby mi książkę, mogłaby spokojnie odstrzelić mi głowę bez zwracania mojej uwagi." 
~ Alyxandra Harvey - "Córka medium"
            Także polecam, pozdrawiam i zapraszam serdecznie do komentowania :D.

Bookomaniaczka :*
 


4 komentarze:

  1. Świetna recenzja! Kupiłaś mnie tym. Mam nadzieję, że znajdę gdzieś tę książkę, bo mnie zaintrygowałaś.
    Zdecydowanie zostaję na dłużej.

    Pozdrawiam cieplutko i ściskam :*
    M.
    martynapiorowieczne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo <3 Rownież pozdrawiam, życzę miłego dnia i na pewno zajrzę;)

      Usuń
  2. Hmm... Widzę, że książka przypadła Ci do gustu, lecz po przeczytaniu Twojej recenzji nie czuję się do niej przekonana. Być może wynika to z tego, że połączenie kryminału z wątkiem fantastycznym (duchy) to nie są do końca moje klimaty i poszukiwałabym raczej czegoś bardziej realistycznego. Do tego po krótkim opisie autorki - pisze głównie powieści o wampirach - kompletnie nie ujmuje mnie to. Mam wrażenie, że autor, który szuka nowości, a wciąż pozostaje w pewnym ograniczonym środowisku - tak szybko się od niego nie uwolni i każda kolejna jego książka będzie pogłębiała zasady pisania z poprzedniej powieści. Tej książki z pewnością nie przeczytam, lecz cieszę się, że Tobie się spodobało. :)

    Pozdrawiam,
    Marionetka Literacka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz :) Jak wspominałam już jakiś czas temu, ile czytelników, tyle opinii oraz gustów czytelniczych ;). Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

      Usuń

Polub mnie na Facebook'u