Magda Stachula i "Idealna" [2]



Witajcie!
        Przybywam z kolejną książką, tym razem w trochę innym klimacie :).
Muszę przyznać, że z początku nie interesowałam się thrillerami. Z góry stwierdziłam, że to nie są książki dla mnie. Jednak, gdy dostałam tą książkę na urodziny, stwierdziłam, że zaciekawił mnie opis i zaczęłam ją czytać.

         Jest to pierwsza książka tej autorki. Opowiada ona o  losach Anity i jej męża Adama, którzy od dłuższego czasu bezskutecznie starają się o dziecko. Kobieta prawie nie wychodzi z domu, a formą relaksu jest jeżdżenie jak obserwator z kamery monitoringu w tramwaju w Pradze. Staje się ona co raz bardziej zdesperowana, tym bardziej, że w swoim mieszkaniu znajduje rzeczy, które nie należą do niej, lecz na tym nie koniec… Historia jest opowiadana z perspektyw kilku osób w postaci struktury kartki z pamiętnika. Dzięki temu możemy się dowiedzieć, że kij ma dwa końce…
         Bardzo zafascynowała mnie ta książka. Fabuła jest tak zbudowana, aby wszystko było logiczne i spójne. Trzymała mnie ona do końca w ogromnym napięciu. Autorka opisuje przeżycia bohaterów w taki sposób, że czytelnik wchodzi w ich skórę i przeżywa wszystko razem z nimi. Nie można się wtedy od niej oderwać.
         Książka pokazuje jak bardzo może zmienić człowiek żądza zemsty oraz desperacja. Udowadnia, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia oraz że należy uważać na osoby, które mogą wydawać się nam bliskie. Uważam, że jest ona idealna dla każdego czytelnika, który lubi nutkę zagadki i dreszczyku.
Bookomaniaczka :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polub mnie na Facebook'u