Z przymrużeniem oka - Dlaczego NIE warto czytać książek? ;)

Dlaczego nie warto czytać książek? Dzisiaj przedstawię Wam listę, która udowodni, że czytanie książek jest zbędne. No bo przecież po co to robić?



1. Strata czasu.
Po co tracić swój cenny czas na jakiś fikcyjnych bohaterów, których historia wiadomo jak się zakończy. A poza tym - takie rzeczy nie dzieją się w prawdziwym życiu, więc nic Cię to nawet nie nauczy...

2. Pieniądze.
Jedna książka to koszt około 30 złotych.  Po co je marnować na kawałek drzewa?  Nie zapominajmy również, że należy to pomnożyć przez całe półki, co daje całkiem niezłą sumkę... Możesz kupić nowy ciuch i pochwalić się nim na Instagramie bądź innym portalu. Nie dość, że przyniesie ci to nowe komentarze oraz 2000 like'ów oraz serduszek pod zdjęciami, to sukienka zostanie na dłuższy czas. A co zrobisz z książką po przeczytaniu? Odłożysz na półkę i będzie się kurzyć...

3. Brak miejsca.
Jak wspomniałam wyżej Twoim drzewem zapełnisz całe półki. Po co to komu? Zamiast tego możesz zrobić wystawę swojej najlepszej biżuterii i zaprosić koleżanki na pokaz lub postawić lusterko i porobić zdjęcia, tak aby było widać logo Twojego najnowszego IPhone'a.

4. To nic pożytecznego.
Co Ci da przeczytanie książki? Nic. Zamiast tego możesz uratować ludzkość i zabić kolejnego stwora lub czarnoksiężnika. Ludzie będą Ci dozgonnie wdzięczni, a Ty zostaniesz bohaterem na wieki.

5. Problemy psychiczne.
Załóżmy bardzo mało prawdopodobną wersję - sięgnąłeś po książkę, a ona ci się spodobała! Nie prawdopodobne, co nie? Ale jak wszystko, co dobre, szybko się kończy... Nie ma kontynuacji, a Ty zachodzisz w głowę, co może się stać dalej. Nie śpisz, nie jesz, tylko wymyślasz nowe scenariusze. Lepiej żyć w nieświadomości i być zdrowym na umyśle. Nie wiadomo przecież, jak to się może skończyć...

6. Bo nie. I tyle.


A teraz tak na serio...
Nie rozumiem, dlaczego tak wiele moich rówieśników uważa, że książki to strata czasu, bądź ich czytanie jest oznaką słabości lub kujonowości (istnieje w ogóle takie słowo? ). Nie raz słyszałam dokładnie takie słowa. Niedawno spotkałam się z pewną sytuacją. Przyszłam na rehabilitację i jako że miała ona trwać około 50 minut, wzięłam książkę. Pani, która robiła zabiegi była co najmniej zdziwiona faktem, że wiem, co to jest trochę papieru oprawionego w kolorową tekturę. Podobno w moim wieku to dziwne... 
Tak czy siak wiele osób boi się nawet dotknąć książki, żeby przypadkiem nie ugryzła. Z jednej strony to, co napisałam u góry może być traktowane humorystycznie, jednak jest to też przykra prawda :(.

A jak to wygląda u Was? Jesteście uważani za dziwaków, bo czytacie książki? Zapraszam do komentowania :).



8 komentarzy:

  1. Nieźle się uśmiałam. Szczególnie jak znajomi komentują "strata czasu". Super post i blog, zostawiam obserwację.

    Pozdrawiam gorąco i zapraszam,
    http://iskraczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo :) Również pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :D

      Usuń
  2. Młodzież prawdopodobnie stroni od książek z uwagi na fakt że kanon lektur nie zachęca o czytania. Sama nie byłam aż taką fanką literatury jaką stałam się już po opuszczeniu murów szkoły. Gratuluję dobrego posta.
    pozdrawiam
    http://ksiegozbiorczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślę, że lektury nie zachęcają do czytania. Nie mam nic do Henryka Sienkiewicza bądź Adama Mickiewicza, jednak ich książki pisane językiem sprzed 100 lat są bardzo ciężkie w czytaniu. Nie rozumiem, dlaczego lekturami Nie może być współczesna literatura, np. Igrzyska Śmierci bądź Harry Potter. Je również można by było w ciekawy sposób omówić i nawiązać do wartości :).

      Usuń
  3. Bardzo fajny post Polecam osobam które nuwazaja ze nie warto czytać książek zapoznać się z nim na zasadzie odwróconej. Wówczas dowiedzą się, dlaczego jednak warto czytać.;) Choć pewnie takie osoby nie zaglądają na blogi książkowe.:)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może za niedługo napiszę, dlaczego warto czytać książki, a posta udostępnię na grupach zrzeszających graczy ;).

      Usuń
  4. 7. Przeczytasz książkę i jeszcze będziesz potrafić dobrze pisać oraz poprawnie się wysławiać! Poza tym masz szansę ubogacić słownictwo, lepiej wiesz, jak tworzyć neologizmy! To jakaś treagedia, pewnie dostaniesz od tego raka i nie bendziesz mogla whodzic na fejsa.

    Pozdrawiam jeżowo
    Mól książkowy Nikodem,
    Który tworzy dużo dziwnch słów na swoje potrzeby,
    Przybywający z Jeże Czytają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na szczęście jestem już tak stara, że nikogo nie dziwi, że czytam - bycie przed trzydziestką ma swoje zalety ;) Ale jak obserwuję to młodsze pokolenie, to łapię się za głowę i zastanawiam się, dokąd ten świat zmierza i co się z nim dzieje - najważniejsze, to mieć dużo lajków na swoim fejsbuniu i nowego ajfona... Całe szczęście, że jeszcze znajduję blogi książkowe, które przywracają mi wiarę w ludzkość ;)

    OdpowiedzUsuń

Polub mnie na Facebook'u